W pewnym momencie wszyscy mamy stres w domu, niezależnie od tego, czy chodzi o nasze dzieci, naszych partnerów czy naszych rodziców.

A bez naszej świadomości może on wpływać na naszą wydajność w pracy i relacje, zwłaszcza w przypadku pracujących kobiet. Jak więc wyglądają te rodzinne czynniki stresogenne i jak możemy pomóc w radzeniu sobie z nimi?

Formy stresu rodzinnego

Istnieją dwa główne czynniki, które zdarzają się w rodzinach i które mają wpływ na wydajność w miejscu pracy. Pierwszą jest niepokój o członka rodziny z powodu choroby lub problemów społecznych. Możesz martwić się o swoje dziecko, które jest w jakiś sposób zagrożone – albo „zagrożeniem społecznym”, np. mobbingiem w szkole, albo walką z poważną chorobą. Są to zwykłe stresy, które rodzice, a w szczególności matki, mogą odczuwać w miejscu pracy. Mogą one naprawdę zaabsorbować rodzica i oderwać od myślenia o pracy. Często na terapię przychodzą ludzie, którzy mówią: „Muszę mieć włączony telefon komórkowy na wypadek, gdyby moje dziecko zadzwoniło, bo naprawdę boi się, że zostanie pobite w drodze do szkoły”. Tak samo można się martwić o starzejącego się rodzica lub współmałżonka z problemami zdrowotnymi – na przykład, gdy żona niespodziewanie w wieku 30 lub 40 lat zachorowała na raka piersi. Choroba zagrażająca życiu lub przewlekła w rodzinie, szczególnie na początku, gdy nie jesteś pewny, jakie będzie leczenie i jego wynik, może być bardzo niepokojąca.

Inny stres w rodzinie, który raz po raz pojawia się w miejscu pracy, wynika z zerwania ważnego związku. Może to być współmałżonek mówiący, że chce rozwodu, odkrycie romansu, a nawet straszna kłótnia. I nie musisz być żonaty, aby zerwać związek – możesz przeżyć poważne rozczarowanie z powodu kogoś, z kim spotykasz się od jakiegoś czasu, z kim wiązałeś nadzieję i marzenia. A kiedy się to dzieje, ludzie przynoszą to do miejsca pracy. W zależności od długości i głębokości związku, pogłos zerwania związku może mieć głęboki wpływ na ludzi w miejscu pracy w krótkim okresie czasu, a nawet w dłuższej perspektywie.

Nieświadomy wpływ stresu rodzinnego na pracę

Możemy nie zdawać sobie sprawy z wpływu, jaki te obciążenia mają na nasze życie zawodowe. Jeśli jesteś zajęty, może to wpłynąć na Twoją koncentrację, a nawet na pamięć. „Oh, naprawdę, czy ja to powiedziałem? Dzisiaj jest termin, który ma być dotrzymany?”

A twoja emocjonalna wytrzymałość może być cieńsza, więc możesz być bardziej niecierpliwy, możesz wyrażać większą irytację. Na przykład, może być w pracy ktoś, kto cię denerwuje – lubię mówić, że wibruje w sposób, który nie pasuje do twoich wibracji – ale tak naprawdę radzisz sobie z tym naprawdę dobrze i nigdy nie okazujesz swojej irytacji.

Ale twoja tolerancja dla tych ludzi jest teraz niższa, więc możesz nie być w stanie ukryć swojej irytacji. Możesz też reagować w bardziej gwałtowny sposób, w stosunku do rówieśników lub osób, które nadzorujesz, a które popełniają błędy. Możesz mieć krótszy bezpiecznik niż zwykle. Więc naprawdę ważne jest, aby na to uważać. Jedno zerwanie związku może zacząć pogarszać relacje w miejscu pracy i powodować niepotrzebne konflikty.

Kilka sposobów na pomoc

Jakie są więc sposoby, w jakie możemy zapobiegać tym stresom rodzinnym i ich wpływowi na miejsce pracy? Jedną z rzeczy, która może pomóc jest powiedzenie osobom w Twoim miejscu pracy, które są najbliżej Ciebie, Twojemu szefowi, że jesteś pod dodatkową presją w domu. Nie jest dobrym pomysłem podawanie wszystkich szczegółów tego, co wydarzyło się w domu – „mieliśmy tę straszną kłótnię, ja to powiedziałem, potem ona to powiedziała,” – nie musisz personalizować treści. Po prostu daj im znać, że masz teraz dodatkowy stres w domu. Na przykład: „Słuchaj, chcę ci tylko powiedzieć, że mogę być dzisiaj trochę poza grą, bo jak wiesz, moi rodzice nie radzą sobie dobrze i muszę się nimi zajmować.” To może zbudować więcej zrozumienia – nawet jeśli twój szef musi przyjść do ciebie i powiedzieć: „Wiem, że masz teraz trudny okres, ale musisz to zrobić dzisiaj”. Poczucie zrozumienia w rzeczywistości pomaga w stresie. To, że ktoś traktuje cię z rozwagą, gdy jesteś w bardziej stresującej sytuacji, poprawia wydajność pracy.

Inną rzeczą jest to, że każdy ma teraz telefony komórkowe. To nie jest tak, jak za dawnych czasów, kiedy jedynym sposobem komunikacji był telefon stacjonarny. Tak więc, na przykład, jeśli potrzebujesz wizyty u starzejącego się rodzica, możesz zadzwonić do lekarza w czasie przerwy i poprosić jego gabinet o potwierdzenie SMS-em. Technologia ta pozwoliła na dość łatwą komunikację. W dzisiejszych czasach większość ludzi nie używa swojego komputera roboczego do spraw osobistych, ponieważ ich telefon jest komputerem do spraw osobistych. Odbieranie tych wiadomości podczas przerwy może ulżyć w zmartwieniach – odprawa jest bardzo dobrym pomysłem i pozwala na powrót do pracy.

Rewers: Wpływ pracy na dom

I oczywiście, to jest dwukierunkowe. Nasze relacje zawodowe mają również wpływ na życie rodzinne. Niektórzy ludzie uważają, że miejsce pracy przynosi ulgę w stresie rodzinnym, ponieważ wymagania stawiane przez miejsce pracy są tak duże, że odwracają uwagę od myślenia o stracie lub bólu, jaki mieli w swoich osobistych relacjach. Ale bądź ostrożny, aby praca nie stała się ucieczką od rodziny, gdzie na przykład zamiast zajmować się faktem, że chcesz rozwodu, spędzasz wiele długich godzin w biurze i unikasz powrotu do domu, dopóki wszyscy nie zasną. To tylko buduje dalszy stres.

A my także przenosimy do rodziny obrażenia odniesione w miejscu pracy. Jeśli jesteś źle traktowany w pracy – jeśli ktoś mówi do ciebie z brakiem szacunku, jeśli ktoś podnosi do ciebie głos, jeśli doświadczasz upokorzenia – kiedy wracasz do domu, a członek rodziny mówi do ciebie w tonie, który uważasz za lekceważący, możesz być bardziej reaktywny na tę osobę.

Kiedy patrzymy na ludzi, którzy mają bardzo udane relacje w miejscu pracy, ale mają bardzo trudny okres w domu, jest jedna rzecz, którą często zauważamy, szczególnie w przypadku osób, które mają dość wysokie stanowiska w pracy, na przykład tych z kierownictwa z dużą odpowiedzialnością. Pracownicy uważają ich za wspaniałego szefa i widzą w nich kogoś, kto wyraża dużo zrozumienia i współczucia w pracy, ale tak wiele daje z siebie w biurze, że nie ma już nic dla domu.

Ci ludzie nie wykorzystują tych samych umiejętności w relacjach w domu, co w biurze. Zamiast tego zachowują się bardzo źle – są zrzędliwi, sarkastyczni, mówią szyfrem, nie tłumaczą się, ich oczekiwania są czasem nieracjonalne. Ludzie nie są najmocniejsi we wzajemnych kontaktach, kiedy są zmęczeni.

Dlatego niemowlęta jęczą i płaczą – nie chodzi o to, że nie są zachwycającymi dziećmi, ale kiedy są zmęczone, jęczą, trudno je uspokoić, trudno im przejść od jednej czynności do drugiej; cóż, dorośli nie są aż tak bardzo inni! Jeśli w zaciszu domowym chuchasz i dmuchasz, to może być tak, że jesteś po prostu zbyt zmęczony, aby być obecnym w związku i naprawdę musisz położyć się do łóżka.

Kiedy wracałam do domu po strasznie długim dniu w pracy, mówiłam dzieciom: „Nie nadaję się do rodzinnego towarzystwa”. Dałam im znać, że muszę się położyć i odpocząć przez pół godziny, zanim wszyscy przyjdą do mnie z „Mamo, to” i „Mamo, tamto”. Kiedy wracasz do domu zmęczony, musisz się przystosować, żeby przejść na rodzinną arenę. Jeśli to oznacza, że musisz wziąć kąpiel lub prysznic, albo 5-minutową medytację, albo po prostu położyć się na łóżku, zrób to. I zmień ubranie z roboczego na wygodne ubranie do zabawy. Musi nastąpić pewne przejście. Takie małe akty samoopieki mogą dać wiele korzyści w relacjach.